Jak z konfiguratora produktu uczynić oręż sprzedawcy?
Automatyzacja weszła z impetem nie tylko do procesów produkcyjnych, ale także i do sprzedażowych. Przykładem są coraz powszechniejsze konfiguratory produktu. Część sprzedawców upatruje w nich zagrożenia dla swojej pozycji. Jednak dla innych stanowi on narzędzie do poprawy sytuacji konkurencyjnej i do większych wpływów.
Czym są konfiguratory produktu i dlaczego zyskują na popularności?
Najprościej mówiąc, są to aplikacje umożliwiające użytkownikowi spersonalizowanie końcowego produktu lub usługi. To, co niegdyś oferowali klientom rzemieślnicy, np. wykonujący na miarę meble do salonu, dziś ponownie wraca do łask. Kastomizację produktu, często właśnie dzięki konfiguratorom, mogą proponować także duzi gracze – nierzadko tacy, którzy nie mają nawet bezpośredniego kontaktu z klientem.
To właśnie rosnąca potrzeba indywidualizmu oraz coraz większa świadomość konsumentów sprawiły, że klienci chcą mieć wpływ na elementy produktu końcowego. Są także gotowi zapłacić więcej za coś, co zostanie dopasowane do ich, często nietuzinkowych, oczekiwań.
Konfiguratory mogą być zatem oddane w użytkowanie samym klientom, którzy w kioskach sprzedażowych (np. przy punktach fast food) lub w sklepach internetowych (np. w serwisie WWW dostawcy lub dystrybutora) mogą dobrać najbardziej odpowiednie dla swoich celów cechy produktu lub usługi.
Można też konfigurator uczynić narzędziem samego sprzedawcy, który po zebraniu wywiadu od klienta złoży dzięki niemu idealną propozycję.
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 80% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.