Budowanie przewagi konkurencyjnej w e-commerce
Konkurencja cenowa, mimo że najprostsza do zastosowania, jest jedną z najgorszych możliwych strategii mających na celu zwiększenie udziałów w rynku czy podniesienie zysków firmy. Może przyczynić się do okresowego pobudzenia sprzedaży, ale nie nadaje się na długookresową strategię działania, ponieważ nie chroni skutecznie przed konkurencją i w praktyce generuje więcej strat niż korzyści.
Budowanie potencjału konkurencyjnego firmy tylko w oparciu o politykę cenową jest strategią, która nie ma przyszłości. Po pierwsze znacząco ogranicza zysk, jaki może osiągnąć firma, po drugie nie jest to strategia trwała, gdyż na rynku zawsze znajdą się firmy, które będą oferowały swoje produkty taniej. Presja cenowa jest obecnie problemem, który dotyka wiele przedsiębiorstw i zmusza je do poszukiwania nowych rozwiązań w obszarze e-handlu.
Sektor e-commerce niemal od początku swojego istnienia rozwijał się w oparciu o paradygmat konkurencji cenowej, zakładającej, że oferowane e-klientom produkty powinny być o kilka procent tańsze od ich odpowiedników dostępnych na tradycyjnym rynku. Takie myślenie było częściowo usprawiedliwione – wynikało z możliwości ograniczenia części kosztów, które były nieuniknione w modelu sprzedaży poza siecią, a które w przypadku e-handlu po prostu nie istniały. Do kosztów tych należały m.in. utrzymanie stacjonarnego sklepu, zatrudnienie personelu, dostawa towarów do sklepów i marże narzucane przez pośredników. Hiperkonkurencja występująca w sieci, wynikająca z tego, że klienci mogą zamawiać towary u różnych dostawców niezależnie od ich lokalizacji, zmusza jednak do poszukiwania innych, bardziej trwałych źródeł przewagi konkurencyjnej.
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 83% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.