Emocjonalne BHP, czyli jak pracować i nie dać się zwariować
A gdyby tak... rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Czy podobne myśli pojawiają się w twojej głowie, raz po raz zachęcając do dokonania zmian w sferze zawodowej? A może pragniesz zmiany, ale obawiasz się, że to jedynie twoja zachcianka, która nijak ma się do rzeczywistości, bo przecież obecnie cieszysz się stabilizacją, a całkiem przyzwoite wynagrodzenie co miesiąc pojawia się na twoim koncie? Jeśli te i inne pytania zaprzątają ci głowę, koniecznie zapoznaj się z sygnałami, których absolutnie nie powinno się bagatelizować.
Kochaj to, co robisz, a nie przepracujesz ani minuty w swoim życiu” – brzmi wspaniale, jednak dla wielu ludzi jest to jedynie frazes, który nie znajduje pokrycia w rzeczywistości.
Czasy się zmieniają, a wraz z nimi zmianom ulega sytuacja na rynku pracy. Dziś coraz więcej zatrudnionych osób dba o aspekty rozwoju osobistego w pracy oraz o dodatkowe benefity, jakie oferuje pracodawca na czas zatrudnienia. Mało tego, w związku z rosnącą liczbą ogłoszeń o pracę, to kandydat wybiera dziś miejsce, w którym świadczyć będzie swe zawodowe usługi.
I choć reprezentanci różnych pokoleń mają odmienne potrzeby i poglądy na ewentualne zmiany miejsca zatrudnienia, to oznaki sygnalizujące, że czas zastanowić się nad zmianą miejsca pracy są uniwersalne. Jakie to sygnały?
-
SATYSFAKCJA Z PRACY
Życie zawodowe to nie bajka i nie zawsze jest idealne. W początkowej fazie po rozpoczęciu pracy w konkretnym miejscu zwykle jest tak, że wszystko co nowe ekscytuje lub chociaż ciekawi. Wraz z upływem miesięcy czy lat, może zacząć dopadać cię pewnego rodzaju rutyna. Brak nowych doznań i wyzwań w miejscu pracy może sprawić, że zaczniesz tracić poczucie satysfakcji z wykonywanych obowiązków, a to wpłynąć może na uczucie niechęci do codziennego rytmu dnia.
Reaguj, zanim delikatne zniechęcenie zmieni się w opłakaną w skutkach frustrację.
Gdy tylko zauważysz, że problem braku poczucia satysfakcji z pracy pojawia się w twoim przypadku – koniecznie obserwuj przyczyny takiego stanu rzeczy i nie bagatelizuj tego sygnału. Szybko może się on pogorszyć.
-
SAMOPOCZUCIE W MIEJSCU PRACY
Chyba każdy chciałby pracować w miejscu, które sprzyja zatrudnionym na wielu płaszczyznach. Od dogodnej lokalizacji, poprzez piękne biuro, na wymarzonych współpracownikach kończąc.
Nie chodzi tu jednak o marmurowe wykończenie budynku i nad wyraz uprzejmych kolegów, uśmiechających się niczym aktorzy z amerykańskich sitcomów.
Choć sformułowanie „dobra atmosfera w miejscu pracy” brzmi jak rekrutacyjny slogan, rodem z bannera reklamowego firmy HR, to jest to punkt, przy którym warto zatrzymać się na dłuższą chwilę.
Pod tym sztampowym hasłem kryje się przede wszystkim sprzyjające i przyjazne ludziom miejsce pracy, gdzie możesz liczyć zarówno na wsparcie osób, z którymi dzielisz biuro, jak i na szefów, dla których nie jesteś tylko kolejną liczbą w tabeli kwartalnych wyników.
Ważne jest to, by samo wejście do biura nie generowało skrętu żołądka z powodu kolejnej odprawy, podczas której możesz spodziewać się nieprzyjemnych i nad wyraz stresujących (a może i zawierających groźby zwolnienia!) rozmów.
Warto też zwracać uwagę na fakt, jacy ludzie cię otaczają – czy są to osoby, które podadzą ci pomocną dłoń w chwili, gdy twój target jest zagrożony, czy może uśmiechną się pod nosem, że oto stracili konkurenta w walce o tytuł pracownika miesiąca?
To jest punkt, na który powinno się zwracać szczególną uwagę!
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 60% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.