As Sprzedaży
Temat numeru: Trudny klient: wyzwanie?
Wielu handlowców zapewne określiłoby mnie mianem trudnego klienta. Dlaczego? Niedawno odwiedziłam salon jednego z operatorów telefonicznych w celu podpisania nowej umowy. Zazwyczaj wiem, czego chcę, więc mam mnóstwo pytań i wątpliwości. Pani, która mnie obsługiwała, stanęła na wysokości zadania – wszystko cierpliwie objaśniała z profesjonalnym, co nie znaczy że wymuszonym, uśmiechem. Jakość obsługi jest dla mnie bardzo ważna, więc wizyta w salonie zakończyła się zawarciem umowy. Jakże inne były moje odczucia, kiedy kilka miesięcy wcześniej udałam się do salonu innego operatora w celu przedłużenia umowy. Od samego początku miałam wrażenie, że przeszkadzam w czymś bardzo ważnym panu, któremu przypadła obsługa mnie. Na moje pytania odpowiadał zdawkowo i oschle. Mimo że byłam zdecydowana na zamknięcie transakcji, skończyło się moim „To ja się jeszcze zastanowię!”.
Dlaczego o tym wspominam? Bo trudny klient wcale nie musi być trudny. Wszystko zależy od podejścia. W bieżącym numerze analizujemy różne aspekty współpracy z trudnym klientem. W artykule „Trudny klient: wyzwanie?” Katarzyna Szober-Pawletta prezentuje siedem zasad w podejściu do trudnego klienta. Można również wykorzystać trudnego klienta do uzyskania informacji na temat oferty lub standardu oferowanych usług, o czym w swoim tekście „Trudny klient jako źródło informacji” pisze Monika Mucha. Z kolei Katarzyna Kłobukowska w tekście „Profesjonalizmem w agresję” wskazuje, jak reagować na agresywne zachowania klientów.
Na koniec chciałabym Wam podziękować za spotkanie podczas Zgrupowania Asów Sprzedaży, które odbyło się w dniach 11-12 maja w Warszawie. Mam nadzieję, że dla Was było ono równie inspirujące jak dla nas. Fotorelacja dostępna na naszym Facebooku. Kto nie był, niech żałuje.
W tym wydaniu: