Testujemy sklep: foodsbyann.com

Marka Foods by Ann powstała ponad 4 lata temu. Jej głównym celem jest budowanie świadomości dotyczącej zdrowego stylu życia, a za całym projektem stoi Anna Lewandowska. Analizujemy sklep foodsbyann.com, oceniając jego możliwości funkcjonalne i e-commerce.

Anna Lewandowska sprzedaje produkty Foods by Ann w całej Polsce. Poza sklepem online, który testujemy, prowadzone są również kawiarnie stacjonarne. E-sklep rozwija się organicznie w dość dobrym tempie, niemniej trzeba przyznać, że pod względem funkcjonalnym nie znajdziemy tu zbyt wielu ciekawych i nowoczesnych rozwiązań.

Nawigacja i ułożenie elementów

Sklep foodsbyann.com zdecydowanie nie należy do nowoczesnych projektów e-commerce. Opiera się na oprogramowaniu IdoSell i widać, że więcej uwagi przeznaczono raczej na to, aby zapełnić poszczególne strony treścią, niż wprowadzić rozwiązania, które wyróżniłyby go na tle konkurentów.

Pod dużym sliderem z trzema bannerami znajdziemy proste bannery graficzne (statyczne) przekierowujące do wybranych podstron, jak również opisy (bardziej pod SEO niż dla klienta) oraz odnośniki do przepisów kulinarnych (rysunek 2).

Można pochwalić sklep za zdjęcia – widać, że te zostały przygotowane przez profesjonalistów, niemniej nie można już powiedzieć tego o tekstach. Z punktu widzenia klienta są one zbyt obszerne (tzw. ściany tekstu bez formatowania) i mają za małą czcionkę.

Szczególnie dużo tekstu jest w sekcji ze stopką (rysunek 5). Można odnieść wrażenie, że dla sklepu większy priorytet ma wyszukiwarka internetowa niż klient docelowy, bo tak prezentowana zawartość zdecydowanie nie jest zgodna z rekomendacjami dot. usability stron internetowych. Ponadto, w obecnych czasach tego typu praktyki, które mają optymalizować stronę pod SEO są mało skuteczne, więc tym bardziej nie widzimy dla nich uzasadnienia.