Rozstania i powroty - powrót handlowca do pracy po dłuższej przerwie
- Jakie są najczęstsze powody dłuższej nieobecności pracownika w firmie?
- Co może zrobić zarówno szef, jak i sam pracownik, aby dłuższa nieobecność tego drugiego nie zdezorganizowała pracy firmy?
Dłuższa przerwa w zatrudnieniu kojarzy nam się głównie z przejściem kobiety na urlop macierzyński, rodzicielski czy wychowawczy. Jednak, nie ulegając stereotypom, szybko przekonamy się, że powodów nieobecności może być cała gama i mogą one dotyczyć zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
POWODY NIEOBECNOŚCI
Matce nowo narodzonego dziecka, która jest uprawniona do otrzymania świadczenia, przysługuje 20 tygodni podstawowego urlopu macierzyńskiego, z których 14 przysługuje tylko jej, a pozostałe sześć może przekazać ojcu niemowlęcia. Urlop można wydłużyć do 37 tygodni, w zależności od tego, jaką liczbę dzieci matka urodziła podczas jednego porodu.
Z urlopów rodzicielskiego (32–34 tygodnie) i wychowawczego (36 miesięcy) mogą korzystać oboje rodzice. Ojciec dziecka ma prawo wykorzystać dwa tygodnie urlopu ojcowskiego.
Poza tak oczywistymi przerwami w zatrudnieniu pracownik może zgłosić menedżerowi dłuższe zwolnienie lekarskie, przedłożyć wniosek o niestandardowy, miesięczny płatny lub trzy-, sześcio- czy nawet dwunastomiesięczny lub dłuższy bezpłatny urlop, tak zwany career break czy sabbatical. Warto nadmienić, że niektóre firmy, żeby docenić wkład pracownika w rozwój organizacji i dać mu czas na poukładanie zobowiązań prywatnych, edukacyjnych czy zawodowych, oferują płatną dłuższą przerwę w zatrudnieniu. Jednak to rozwiązanie stosowane jest przede wszystkim w dużych firmach, głównie korporacjach. Takie przedsiębiorstwa najłatwiej są w stanie zastąpić nieobecnego pracownika inną osobą.
A) W PRACY
Biorąc miesięczny płatny urlop, usłyszałam (na szczęście nie od swojego menedżera): „Jeśli dostajesz tak długi urlop, to znaczy, że firma cię nie potrzebuje”. Zbladłam, a może nawet posiniałam ze strachu. Nigdy wcześniej w ten sposób o tym nie myślałam. Po prostu cieszyłam się na wyjazd i pierwszą tak długą przerwę w pracy. Jeszcze tego samego dnia umówiłam się na rozmowę ze swoją menedżerką, która upewniła mnie, że wspiera moje plany i nie muszę obawiać się o moją pozycję w firmie. Ale wierzę, że jestem odosobnionym przypadkiem.
„Czy zespół i szef w ogóle o mnie pamiętają?”, „Czy jest dla mnie nadal miejsce w firmie?”, „Czy osoba, która mnie zastępuje, mnie nie wygryzła?”, „Czy wrócę na swoje stanowisko?”, „Ciekawe, czy ktoś z mojej starej ekipy jeszcze został w pracy”.
To najczęstsze pytania nurtujące osoby powracające do firmy po dłuższej przerwie.
Żeby zminimalizować niepewność i stres, należy dołożyć wszelkich starań, aby wyjaśnić naszą sytuację w firmie jeszcze przed odejściem.
- Przed pójściem na urlop macierzyński, rodzicielski, wychowawczy i, jeśli to możliwe, dłuższe zwolnienie lekarskie, należy poznać wszelkie swoje prawa i obowiązki względem pracodawcy.
- Przed powrotem warto bardzo poważnie zastanowić się nad tym, czy jest to nasza ostateczna decyzja. Im bliżej pierwszego dnia pracy, tym więcej wątpliwości może się pojawić. O ile nie mamy wpływu na długość zwolnienia lekarskiego, o tyle możemy zdecydować o przedłużeniu urlopu rodzicielskiego.
- Warto umówić się ze swoim przełożonym lub zespołem na spotkanie poprzedzające powrót. Pracownik powinien zapytać szefa, jaka jest jego wizja dalszej współpracy. Może ma w planach lub już przeprowadził znaczące zmiany w zespole i ma ciekawą propozycję? Ważne jest, żeby nie obawiać się wyrażenia własnej opinii i pomysłów na współpracę – może praca zdalna kilka razy w tygodniu wchodzi w grę?
Mniej lub bardziej formalne spotkanie z kolegami z pracy rozwieje wątpliwości związane z aktualnym stanem zespołu.
- Młody rodzic, aby uniknąć lub zminimalizować stres związany z powrotem do pracy, często już na kilka tygodni przed powrotem zagląda do skrzynki mailowej. Zaczyna włączać się w telekonferencje, odpowiadać na wiadomości, oddzwaniać. Znam przypadki osób, które były na bieżąco z aktualnymi sprawami organizacji przez cały okres trwania urlopu, jednak uczestniczyły w życiu organizacji biernie. Jest to pewien sposób na zminimalizowanie stresu. To od nas zależy, czy czujemy się z nim komfortowo.
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 64% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.