Moje rozmowy z klientami: Klient nie nasz pan
Klient jest ważny w sprzedaży, jednak stwierdzenie „klient nasz pan” często jest mylnie interpretowane przez handlowców i wykorzystywane przez kupujących, szczególnie w podejściu do mniej doświadczonych sprzedawców. Handlowcy, z obawy przed utratą kontraktu, wchodzą wówczas w rolę „tragarza”. Czy tego dziś oczekują klienci?
Klient to żaden twój pan, klient to twój partner, a wasza relacja powinna opierać się na wzajemnym szacunku, a nie źle pojmowanej usłużności. Klient nie szuka tragarza, tylko solidnego przewodnika, na którego może liczyć. Pamiętaj, załącznikiem do produktu/usługi jesteś ty, z całym swoim doświadczeniem, które zdobywasz każdego dnia i klient powinien o tym wiedzieć. Jeżeli jeszcze tego nie wie, uświadom go i bądź z tego dumny!
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 90% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.