Klienci z różnych stron świata: Filipiny
Prognozy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) dla Filipin sprzed 2019 roku były bardzo obiecujące. Wskazywały, że tempo wzrostu gospodarczego w tych latach utrzyma się na poziomie 6,6% i będzie najwyższe wśród wszystkich gospodarek ASEAN – Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej. Rozwój ten jest napędzany przez konsumpcję wewnętrzną oraz finansowany w dużej mierze przez Filipińczyków pracujących za granicą (tak zwani OFW – ang. Overseas Filipino Workers). W roku 2021 szacowana wartość przekazów pieniężnych była rekordowo wysoka i wyniosła blisko 35 bilionów dolarów amerykańskich. Wzrost gospodarczy jest napędzany przez młode i wciąż rosnące zasoby ludzkie oraz rozwój sektora usług. Język angielski jest obok filipińskiego drugim językiem urzędowym, co pomaga zagranicznym inwestorom. Filipiny są drugim największym krajem, którego mieszkańcy posługują się angielskim jako językiem formalnym.
Jak każda inna, także filipińska gospodarka ma swoje wyzwania. Regionalna przepaść w dochodach i rozwoju, ogromne różnice pomiędzy klasami społecznymi, wysoki poziom korupcji, infrastruktura pozostawiająca wiele do życzenia – to niektóre z ważniejszych wyzwań, przed którymi stoją Filipiny.
Filipiny są bardzo ciekawą mieszanką bardzo różnych kultur i wyróżniają się na tle swoich azjatyckich sąsiadów. Filipińczycy są tak gadatliwi jak przedstawiciele kultury latynoskiej. Są oni bardzo ciepli, otwarci i emocjonalni, a do tego są kosmopolityczni i podróżują po świecie. Ich położenie geograficzne w Azji Południowo-Wschodniej powoduje, że są one pod dużym wpływem kultur azjatyckich, chińskiej i malezyjskiej. Kolejną kulturą, która odegrała wielką rolę w historii Filipin jest kultura hiszpańska. Filipiny stanowiły kolonię hiszpańską od czasów Magellana i jego przybycia na Filipiny w roku 1521 aż do wyzwolenia kraju przez Stany Zjednoczone w roku 1898. I te ostatnie także wywarły duży wpływ na kulturę Filipin. Może dzięki temu, Filipiny są najbardziej zwesternizowanym państwem azjatyckim. Kiedy wylądujesz w Manili i udasz się do Makati, biznesowej dzielnicy miasta, możesz odnieść wrażenie, że wcale nie jesteś w Azji! Niech cię to nie zwiedzie. Mimo wielu powierzchownych podobieństw, Filipińczycy są bardzo odmienną od naszej kulturą. Dlatego warto się z nią zapoznać, zanim zaczniemy z nią obcować. Pozwoli nam to uniknąć niechcianych gaf i niekomfortowych sytuacji.
Komunikacja
Filipińczycy komunikują się w sposób nie wprost. Wiadomości przekazywane są w zawoalowany sposób. W przypadku Filipin dotyczy to zarówno komunikatu pozytywnego, jak i negatywnej informacji zwrotnej. W jaki sposób zatem te kultury odczytują komunikat? Domyślają się go. Kultury charakteryzujące się tego typu komunikacją są najczęściej homogeniczne, członkowie społeczności są do siebie bardzo podobni pod wieloma względami – języka, religii, poziomu edukacji, pochodzenia. Dlatego też wielu z nich podzieli taką samą interpretację przekazu. Kwestia braku bezpośredniej informacji zwrotnej wiąże się także z wartością wyznawaną przez Filipińczyków, jakim jest kolektywizm. Dla Filipińczyków ważna jest grupa, do której należą. Może być to rodzina, zespół w pracy czy grono znajomych. Dobro grupy stawiają ponad dobro jednostki, czyli swoje własne. Dla Filipińczyków ważne są relacje międzyludzkie, są one ważniejsze niż cele, zadania i osiągnięcia. Dlatego też nie skonfrontują twojej opinii publicznie, postawiłoby cię to w złym świetle. Podobniej jak w wielu innych kulturach azjatyckich, także na Filipinach bardzo wrażliwe jest pojęcie „utraty twarzy”. Wprowadzenie kogoś w niekomfortową czy żenującą sytuację jest ogromnym nietaktem. Filipińczycy nie tylko unikają konfrontacji, ale są bardzo konformistyczni. Czasem będziesz miał wrażenie, że zgodzą się na wszystko, cokolwiek zaproponujesz, do tego okażą ci ogromny szacunek: „Yes, sir”, „Yes, po”, „Yes, Ma’am” są słyszane na każdym kroku.
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 70% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.
Zaloguj się
