Cztery sposoby na to, jak obudzić kreatywność w zespole

Zastanawiasz się, jak wzbudzić kreatywność w twoim zespole? Myślisz o zatrudnieniu kogoś, kto będzie strzelał pomysłami jak z procy i wniesie do teamu to coś? Nie musisz! Pokażę ci kilka sposobów na to, jak pobudzić zespół do kreatywnego myślenia, bo każdy z nas jest kreatywny, wystarczy zastosowanie kilku odpowiednich technik, by powstały naprawdę ciekawe idee!

Czym jest kreatywność? Jedni utożsamiają ją z talentem artystycznym, inni natomiast, mówiąc o niej, myślą o pomysłowości. Wszyscy jednak wskazują, że kreatywność jest podstawą innowacyjności, motorem napędowym do tego, by iść dalej – zarówno w organizacji, jak i w życiu. Dlatego właśnie jest tak pożądaną cechą, szczególnie w zespołach.

A jak brzmi definicja kreatywności? To zdolność tworzenia rzeczy nowych i wartościowych.

Czy z kreatywnością się rodzimy? Okazuje się, że to nie dar z niebios dla wybranych, ale cecha, którą ma absolutnie każdy. Trzeba tylko wiedzieć, jak dotrzeć do swoich pokładów kreatywności, stworzyć odpowiednie warunki do jej rozwoju i umiejętnie ją pobudzać.

Od ponad 20 lat jako trenerka, a raczej creativity thinker, zajmuję się rozwojem kreatywności wśród pracowników firm i instytucji. Obserwowanie, jak w wyniku treningu zmienia się podejście do własnych możliwości i potencjału, oraz jak rośnie świadomość realnego znaczenia kreatywności w zespołach, daje mi naprawdę dużo satysfakcji. Jakie są więc sposoby na pobudzenie kreatywności w zespole?

Zróżnicowane środowisko pracy

Każdy z nas jest inny, ma różnorodne doświadczenia, pasje, wiedzę – i warto z tego korzystać. Jednorodny zespół nie sprzyja kreatywności. Warto wychodzić poza swoją bańkę, a do zespołu projektowego niekiedy nawet dołączać specjalistów z zewnątrz. Takie działanie sprawi, że kreatywnych pomysłów powstanie więcej, a produktywność w zespole wzrośnie. Dlatego do zespołu menedżerów, dołącz specjalistów, a także pracowników z innych działów – może z produkcji, a może projektantów. Projektujesz meble dla przedszkola? Zaproś do zespołu dzieci!

Przytoczę anegdotę, którą u nas w organizacji powtarzamy wielokrotnie – o superkurach. Pewien biolog ewolucyjny dążył do tego, by dowiedzieć się, co podniesie wydajność kur. Stworzył eksperyment, w którym brały udział dwa stada – przeciętne stado, i drugie: superkury w superstadzie, do którego wybrał tylko najbardziej wydajne okazy. Co się okazało? Pierwsze stado przeżyło sześć pokoleń, a stado superkur – tylko trzy. Dlaczego? Zadziobały się na śmierć. Jaki wniosek z tego płynie? Potrzebujemy różnorodności, bo tylko przyjmując założenie, że każdy ma wartość, wyzwolimy energię, wyobraźnię i pęd, których potrzeba, by tworzyć dzieła ponad miarę. Zachęcam jednocześnie do przeczytania książki TED Margaret Heffernan Niemierzalne.