Akredytywa. Część 2 – pytania czytelników
W poprzednim numerze „Szefa Sprzedaży” przedstawiłem najważniejsze informacje dotyczące akredytywy dokumentowej jako metody zabezpieczania płatności w sprzedaży. Okazało się, że temat ten spotkał się z dużym odzewem Czytelników. Do redakcji przyszło wiele e-maili z pytaniami w sprawach związanych z akredytywą. Wybrałem kilka z najczęściej się powtarzających lub mających największe znaczenie dla przyszłych transakcji, które mają być zabezpieczane w ten sposób. Dziękuję za wszystkie pytania i zapraszam do lektury.
Czy klient, dla którego przygotowuję właśnie zamówienie i który już otworzył akredytywę, może bez uprzedzenia wycofać pieniądze z banku i zlikwidować akredytywę?
Teoretycznie istnieje taka możliwość, jednak można się przed tym zabezpieczyć. Jeśli została otwarta akredytywa odwołalna, wówczas klient może jednostronnie ją zakończyć prawie w każdym momencie (dlaczego prawie – o tym za chwilę). W najgorszym razie możemy się znaleźć w sytuacji, że już wysłaliśmy towar do klienta, więc będziemy musieli ponieść koszty transportu powrotnego i zostaniemy z niesprzedanym towarem. Jeżeli taka akredytywa została otwarta w wiarygodnym banku (pisałem o tym w poprzednim artykule), to nie ma możliwości, aby nieuczciwy klient odebrał towar i nie zapłacił za niego przez odwołanie akredytywy. Nie dojdzie do najgorszego, ale i tak poniesiemy duże koszty (wyprodukowania towaru i nieprzewidzianego transportu powrotnego). Jak uniknąć takiej sytuacji? Należy ustalić z klientem i akceptować tylko akredytywy NIEODWOŁALNE. Należy sprawdzić, czy na dokumentach z banku, w których zostały opisane warunki akredytywy, jest zapis IRREVOCABLE. Jeśli takowy istnieje, to możemy być spokojni – takiej akredytywy klient jednostronnie nie odwoła. Jeśli natomiast go nie ma, należy traktować to jako akredytywę odwołalną i musimy zdawać sobie sprawę z ryzyka, jakie podejmujemy. Jeśli tego nie akceptujemy, to po prostu informujemy klienta, że uruchomił akredytywę niezgodną z ustaleniami, i prosimy o wniesienie stosownych poprawek. Od razu chciałbym zaznaczyć, że akredytywę nieodwołalną również można zmieniać lub odwołać, ale jedynie za zgodą wszystkich zaangażowanych stron, czyli klienta, nas jako sprzedających oraz obu banków (naszego i klienta) zaangażowanych w proces akredytywy. Wystarczy, że jedna ze stron nie wyrazi zgody i już nie można nic zrobić. Wspomniałem na początku, że akredytywę odwołalną można zakończyć prawie w każdym momencie – co znaczy „prawie”? Otóż kiedy przekażemy dokumenty do banku klienta i ten je zaakceptuje – wówczas nie ma już możliwości odwołania nawet akredytywy odwołalnej.
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 83% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.