Jak zarządzać emocjami pracowników w czasach niepewności i kryzysu
- Czy do emocji można podejść... bez emocji?
- Jak wspierać i motywować zespół do działania mimo trudnych warunków i towarzyszących im emocji?
- Na czym polega technika dziennika emocji i metoda siedmiu kroków radzenia sobie z emocjami?
Jako lider w czasach niepewności i kryzysu stoisz przed ważnym zadaniem. Doświadczasz wielu trudnych emocji, zarówno własnych, jak i pracowników. Jak więc nimi zarządzać, aby wspierać i motywować do działania oraz kierować je w dobrą stronę, a nie tłumić to, co się dzieje wewnątrz każdego z nas?
Na samym początku należy wyjaśnić, czym są emocje i skąd się biorą. Usystematyzowanie tej wiedzy spowoduje wzrost samoświadomości u ciebie jako szefa, a także znacząco pomoże w motywowaniu i wspieraniu niektórych zachowań twoich współpracowników. Wzrost świadomości odczuwanych emocji, zarówno własnych, jak i członków zespołu, pozytywnie wpływa na integrację oraz sprzyja budowaniu relacji.
Zacznijmy od kilku stwierdzeń:
- Nie ma złych i dobrych emocji. Każda odczuwana przez nas emocja jest dobra i ważna i niesie za sobą informację.
- Emocje są subiektywnymi interpretacjami bodźców, czyli otoczenia, danej sytuacji czy relacji. Wpływ na nie wywierają nasze doświadczenia i przeżycia.
- Nie wolno tłumić w sobie uczuć. Należy je akceptować, by świadomie nimi zarządzać i kierunkować je w sprzyjającą dla nas stronę.
- Uważnie obserwuj siebie, własne emocje, a potem także emocje współpracowników. Zacznij zadawać pytania: „Co czuję/czujesz?” „Jak się czuję/czujesz?”. Postaraj się nazwać to konkretne uczucie, np. strach, radość, frustracja czy podekscytowanie.
- Znajdź sposób na doświadczanie emocji, a nie ich bezrefleksyjne okazywanie.
Stawka jest wysoka, gdyż osoby dobrze radzące sobie z emocjami mają lepszą pamięć, są bardziej kreatywne i nastawione na osiągnięcie celu. Według Daniela Golemana inteligencja emocjonalna to aż 80% sukcesu życiowego, zarówno zawodowego, jak i prywatnego. Jak wobec tego zadbać o emocje własne i pracowników?
Emocje to proces
Problemem nie jest fakt, że emocje się pojawiają, ale to, co się w nas dzieje w następstwie ich wystąpienia. Emocje to proces, który możemy rozbić na pewne etapy: pojawia się zdarzenie, które poddajemy weryfikacji: ważne/nieważne. Gdy nasz umysł zakwalifikuje je do pierwszej kategorii, wówczas następuje interpretacja: czy to jest dla mnie dobre, czy złe, a następnie przychodzi reakcja emocjonalna. Na każdym z tych etapów możemy kontrolować nasze uczucia. W obliczu kryzysu i niepewności emocjonalność jeszcze częściej bierze górę. Teraz szczególnie należy pochylić się nad bodźcem, powodem i zapalnikiem wywołującym dane odczucie. Jak możemy zmodyfikować tę sytuację, aby nie wywoływała skrajnych emocji i aby zmienić jej wpływ na nas?
Wykorzystałeś swój limit bezpłatnych treści
Pozostałe 74% artykułu dostępne jest dla zalogowanych użytkowników portalu. Zaloguj się, wybierz plan abonamentowy albo kup dostęp do artykułu/dokumentu.